Salamba sarvangasana świeca na krześle

Ta wersja świecy jest wykonywana z oparciem bioder o siedzisko krzesło, rękami trzymamy za nogi krzesła i barki są oparte na wałku lub kocach.

Rozpoczynając należy usiąść bokiem na krześle, potem skręcając tułów położyć tyły nóg na oparciu krzesła. Nogi trzymamy zgięte, tyły kolan „trzymają” oparcie. Zapobiega to zsunięciu się z krzesła. Potem trzymając się dłońmi za boki oparcia wychylamy tułów i opieramy barki na wałku jednocześnie zbliżając brodę do mostka. Jest to najtrudniejszy moment przy dochodzeniu do tej pozycji. Gdy nie jesteśmy w stanie samodzielnie wykonać, to potrzebna jest pomoc kompetentnego nauczyciela, który w odpowiedni sposób pomaga i asekuruje przy dochodzeniu do świecy.

W świecy wykonujemy czasem warianty np. opuszczanie nogi do przodu – eka pada rys.1, czy w bok – parsva eka pada fot.2 oraz inne. Na fot. 3 proste nogi są oparte na oparciu krzesła. Jest to półświeca, ale nogi i tułów są w jednej płaszczyźnie, tak jak w normalnej świecy. Gdy czujemy się pewnie, to można wyjąć ręce z krzesła i położyć je obok głowy tak jak w pługu fot.4. oraz rys. 6. Świeca na krześle z nogami pionowo jest czasem nazywana viparita karani na krześle.

Gdy mamy sztywne barki i nie jesteśmy w stanie włożyć rąk do wnętrza krzesła, to można trzymać od zewnątrz fot.5.

Gdy chcemy zakończyć, to należy zsunąć się z krzesła w stronę głowy fot. 7. Pozostajemy w tej pozycji przez chwilę zanim podniesiemy się. Nigdy nie należy podnosić tułowia i siadać na krześle tak jak przy dochodzeniu.

Świeca na krześle jest dla większości osób łatwiejsza do wykonania. Można trwać dłużej niż w klasycznej świecy mając w nim oparcie. Łatwiej jest otworzyć barki, mostek i górną część klatki piersiowej dając przestrzeń dla płuc, serca i przepony.